Spadanie
Poszukiwanie buntów, zaglądanie w mrok.
Nie osiągnąłem wystarczającej głębi, a wypływam na powierzchnię.
Wiem, że jestem blisko, prawie mogę dotknąć każdej tajemnicy człowieka i życia. Wiem też, że mogę nie dojść do tego punktu.
Ożywam. To jakiś koszmar